Dzień Dobry po ponownym odstępie. Jak pisałam ostatnio nic nie przychodzi to i nie ma o czym pisać. Przyznaję, że czas na maile jest, ale za to chęci brak. Ostatnio bardzo rzadko siedzę przed ekranem, za to relaksuję się na słońcu z książką (póki jeszcze jest słonecznie). Na weekend zapowiadają u mnie aż 33 stopnie, ale z burzami i deszczem.
Jeśli chodzi o mnie, to najlepiej nie jest ze względu na to, że znowu jestem bez pracy. Zanosiłam CV wszędzie gdzie się dało, starałam się nawet o mało płatny staż i nic. W moim mieście bez znajomości znaleźć pracę graniczy z cudem. I niestety to nie jest opinia tylko moja.
Z przyjaciółmi mamy plan wyjechać na okres wakacji nad morze i tam czegoś poszukać. Naczytaliśmy się, że ofert jest sporo właśnie w wakacje, więc mam nadzieję, że się uda. A może ktoś z was jest z nad morza i może co nieco powiedzieć jak tam sprawa z pracą wygląda? ;)
Przechodząc do głównej części postu. Jakiś czas temu udało mi się nawiązać współpracę z Doctor Brew, widziałam na kilku blogach, że nie tylko mi. Niestety mail potwierdzający wysyłkę mi zaginął i kontakt się urwał. Wczoraj dostałam niespodziankę w postaci paczki od kuriera i ponowny mail.
Dostałam 7 piw oraz kufel:
Nigdy nie miałam z tymi piwami do czynienia, ani o nich nie słyszałam, więc z miłą chęcią wypróbuję, tym bardziej że teraz ciepło i fajnie wieczorkiem ze znajomymi wypić po piwku do grilla.
Dziękuję Pani Magdzie za paczkę i bardzo miły kontakt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz